Wyjście z koalicji rządzącej partii UDAR i Swoboda oraz podanie się do dymisji premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka świadczy o społecznej potrzebie przeprowadzenia w tym kraju wyborów.
Niestety wybory w obecnej sytuacji, kiedy państwo ukraińskie jest w stanie wojny z Rosją, nie są najlepszym rozwiązaniem. Wciąż nie wiemy, jak długo potrwa ten konflikt i czy zostanie on zakończony przed rozpoczęciem kampanii wyborczej. To wszystko świadczy o tym, że kondycja Ukrainy jest w bardzo złym stanie. Obawiam się także, że w przypadku tego konfliktu nie ma łatwych i dobrych rozwiązań.
To, co dzisiaj dzieje się na Ukrainie, pokazuje, że klasa polityczna zdała sobie sprawę z tego, że okres ochronny już się dla niej zakończył, a realia polityczno-gospodarcze tego kraju są nieubłagalnie beznadziejne. Zauważmy chociażby, że mimo wszelkich zapewnień Zachodu Ukraina w konflikcie z Rosją pozostała osamotniona. Nikt, żadne państwo nie chce realnie wesprzeć Ukraińców w walce z Federacją Rosyjską.
Sytuacja gospodarcza Ukrainy też nie jest w najlepszym stanie. Możemy się tylko domyślać, że z przyjściem jesieni i zimy Rosja uruchomi swoją broń energetyczną, zakręcając kurek z gazem.
Wyjście z koalicji rządzącej obu partii to swego rodzaju ucieczka przed konsekwencjami. Ktoś będzie musiał ponieść konsekwencje polityczne tak złego stanu państwa, a zauważmy, że opadł już ten entuzjazm społeczny związany ze zwycięstwem na Majdanie. To swoiste tchórzostwo i bezradność tych władz. To pokazuje, że Ukraińcy nie mają pomysłu na rozwiązanie swoich problemów.
Ekspert w dziedzinie samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
W latach 2015-2019, poseł na Sejm VIII kadencji. Przewodniczący sejmowej komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Członek sejmowych komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Energii i Skarbu Państwa.
Przez ostatnie lata zaangażowany w tematy z zakresu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz gminie samowystarczalnej energetycznie a także Smart City. Gorący zwolennik rozwoju Partnerstwa Publiczno Prywatnego. Jako poseł, czynnie zaangażowany w zbliżenie Polsko-Litewskie oraz Polsko-Ukraińskie na płaszczyźnie samorządu terytorialnego.
W latach 2007-2015 ekspert Instytutu Sobieskiego ds. Wschodnich, autor licznych publikacji oraz wypowiedzi na temat Rosji a w szczególności Obwodu Kaliningradzkiego.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Tchórzostwo czy bezradność?
Wyjście z koalicji rządzącej partii UDAR i Swoboda oraz podanie się do dymisji premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka świadczy o społecznej potrzebie przeprowadzenia w tym kraju wyborów.
Niestety wybory w obecnej sytuacji, kiedy państwo ukraińskie jest w stanie wojny z Rosją, nie są najlepszym rozwiązaniem. Wciąż nie wiemy, jak długo potrwa ten konflikt i czy zostanie on zakończony przed rozpoczęciem kampanii wyborczej. To wszystko świadczy o tym, że kondycja Ukrainy jest w bardzo złym stanie. Obawiam się także, że w przypadku tego konfliktu nie ma łatwych i dobrych rozwiązań.
To, co dzisiaj dzieje się na Ukrainie, pokazuje, że klasa polityczna zdała sobie sprawę z tego, że okres ochronny już się dla niej zakończył, a realia polityczno-gospodarcze tego kraju są nieubłagalnie beznadziejne. Zauważmy chociażby, że mimo wszelkich zapewnień Zachodu Ukraina w konflikcie z Rosją pozostała osamotniona. Nikt, żadne państwo nie chce realnie wesprzeć Ukraińców w walce z Federacją Rosyjską.
Sytuacja gospodarcza Ukrainy też nie jest w najlepszym stanie. Możemy się tylko domyślać, że z przyjściem jesieni i zimy Rosja uruchomi swoją broń energetyczną, zakręcając kurek z gazem.
Wyjście z koalicji rządzącej obu partii to swego rodzaju ucieczka przed konsekwencjami. Ktoś będzie musiał ponieść konsekwencje polityczne tak złego stanu państwa, a zauważmy, że opadł już ten entuzjazm społeczny związany ze zwycięstwem na Majdanie. To swoiste tchórzostwo i bezradność tych władz. To pokazuje, że Ukraińcy nie mają pomysłu na rozwiązanie swoich problemów.
Źródło: Nasz Dziennik. Czytaj dalej…
Autor
Andrzej Maciejewski
Ekspert w dziedzinie samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
W latach 2015-2019, poseł na Sejm VIII kadencji. Przewodniczący sejmowej komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Członek sejmowych komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Energii i Skarbu Państwa.
Przez ostatnie lata zaangażowany w tematy z zakresu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz gminie samowystarczalnej energetycznie a także Smart City. Gorący zwolennik rozwoju Partnerstwa Publiczno Prywatnego. Jako poseł, czynnie zaangażowany w zbliżenie Polsko-Litewskie oraz Polsko-Ukraińskie na płaszczyźnie samorządu terytorialnego.
W latach 2007-2015 ekspert Instytutu Sobieskiego ds. Wschodnich, autor licznych publikacji oraz wypowiedzi na temat Rosji a w szczególności Obwodu Kaliningradzkiego.