Krajowa opinia publiczna niemal w ogóle nie zauważyła likwidacji linii tramwajowej w Gliwicach i związanego z tym referendum dotyczącym odwołania prezydenta miasta. Tymczasem Gliwice ilustrują ważki problem, jakim jest polityka transportowa polskich miast i ich bezradność w zmierzeniu się z korkami.
Tramwaje Śląskie dysponują jedną z najbardziej rozległych sieci tramwajowych w Europie, liczącą w 2008 roku ok 210 km ( w tym 112 km dwutorowych i 96 km jednotorowych oraz linie wewnątrz zajezdni). Aglomeracja liczy 2,4 mln osób, transport tramwajowy jest dobrze rozwinięty, a ze względu na szkody górnicze wykluczona jest budowa metra.
Przez szereg lat właścicielem firmy był skarb państwa najpierw formie przedsiębiorstwa państwowego, a następnie spółki skarbu państwa. Jego ograniczone możliwości finansowe spowodowały, że przedsiębiorstwo było niedoinwestowane, co z drugiej strony, do chwili akcesji do UE było przypadłością większości firm tego typu. Aby umożliwić nieodpłatne przekazywanie samorządom przedsiębiorstw, których przedmiot działania pokrywa się z zadaniami samorządu sejm znowelizował w 2006 r. ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji. W maju 2007r. nastąpiło nieodpłatne przeniesienie spółki Tramwaje Śląskie przez ministra Skarbu Państwa na związek gmin regionu.
Pośrednim efektem komunalizacji jest decyzja prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza z lata 2009 o zamknięciu linii tramwajowej łączącej miasto z konurbacją śląską. Powodem zamknięcia linii wg władz miasta były koszty jej utrzymania i niższe koszty autobusów. Decyzja ta świadczy o niezrozumieniu funkcji władzy publicznej, zasad całościowego liczenia kosztów transportu, problemów transportowych współczesnych miast i metod ich rozwiązywania. Gliwice liczą ok. 200 tys. mieszkańców i jest to rozmiar miasta uzasadniający komunikację tramwajową. Autobus wprowadzony zamiast tramwaju, ugrzęźnie w korkach i mieszkańcy nie będą mieli motywacji do jego wyboru. Decyzja spotkała się ze sprzeciwem środowiska naukowego Politechniki Śląskiej i mieszkańców. 8 listopada 2009r. odbyło się referendum dotyczące odwołania prezydenta Gliwic, referendum było nieważne ze względu na niską frekwencję, 85% głosujących opowiedziało się przeciwko prezydentowi.
Rozwiązanie problemów transportowych miast nie będzie możliwe w oparciu o transport indywidualny, gdyż w szeregu polskich miastach, ilość samochodów na 1 tys. mieszkańców nie różni się od Europy Zachodniej. Spośród typów transportu publicznego w dużych miastach należy docenić tramwaj i kolej miejską (w odróżnieniu od autobusu), gdyż tramwaj może „wygrać” z korkami. Dlatego w Europie Zachodniej w ostatnich latach nastąpił powrót do tramwaju, zwłaszcza we Francji, która wcześniej w latach 50-60 niemal całkowicie zlikwidowała tramwaje, w przeciwieństwie do Niemiec, które raczej je modernizowały.
Tramwaje zbudowano od nowa w kilkunastu miastach, przy znacznym finansowaniu wsparciu kredytowym udzielanym przez Europejski Bank Inwestycyjny. Niepełna lista obejmuje (podaję miasto, datę uruchomienia i wysokość kredytu z EIB) Strasburgu -1994 – 67 mln Euro, Bordeaux -2003 – 160 mln Euro, Orleanie -2000 – 45 mln Euro, Rouen -1994-64 mln Euro, Montpellier -2000 – 122 mln Euro, Valenciennes -2006 – 110 mln Euro, Le Mans -2007 – 99 mln Euro, Nantes-1985-90 mln Euro, Nicei -2007 – 150 mln Euro etc. Budowane są w Angers i Tuluzie, Reims-107 mln Euro. W innych krajach tramwaje powstają w Atenach, Nottingham, Palermo, Padwie, Florencji, etc. „Korki” mogą stać się jednym z tematów przyszłorocznej kampanii samorządowej. Transport publiczny był wiodącym tematem kampanii Borysa Johnsona na burmistrza Londynu, jednym z powodów, dla których CSU przegrała wybory burmistrza w Monachium w 1984r była likwidacja linii tramwajowych przez zabiegającego o reelekcję kandydata CSU.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Likwidacja tramwaju w Gliwicach – błąd do naprawienia
Krajowa opinia publiczna niemal w ogóle nie zauważyła likwidacji linii tramwajowej w Gliwicach i związanego z tym referendum dotyczącym odwołania prezydenta miasta. Tymczasem Gliwice ilustrują ważki problem, jakim jest polityka transportowa polskich miast i ich bezradność w zmierzeniu się z korkami.
Tramwaje Śląskie dysponują jedną z najbardziej rozległych sieci tramwajowych w Europie, liczącą w 2008 roku ok 210 km ( w tym 112 km dwutorowych i 96 km jednotorowych oraz linie wewnątrz zajezdni). Aglomeracja liczy 2,4 mln osób, transport tramwajowy jest dobrze rozwinięty, a ze względu na szkody górnicze wykluczona jest budowa metra.
Przez szereg lat właścicielem firmy był skarb państwa najpierw formie przedsiębiorstwa państwowego, a następnie spółki skarbu państwa. Jego ograniczone możliwości finansowe spowodowały, że przedsiębiorstwo było niedoinwestowane, co z drugiej strony, do chwili akcesji do UE było przypadłością większości firm tego typu. Aby umożliwić nieodpłatne przekazywanie samorządom przedsiębiorstw, których przedmiot działania pokrywa się z zadaniami samorządu sejm znowelizował w 2006 r. ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji. W maju 2007r. nastąpiło nieodpłatne przeniesienie spółki Tramwaje Śląskie przez ministra Skarbu Państwa na związek gmin regionu.
Pośrednim efektem komunalizacji jest decyzja prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza z lata 2009 o zamknięciu linii tramwajowej łączącej miasto z konurbacją śląską. Powodem zamknięcia linii wg władz miasta były koszty jej utrzymania i niższe koszty autobusów. Decyzja ta świadczy o niezrozumieniu funkcji władzy publicznej, zasad całościowego liczenia kosztów transportu, problemów transportowych współczesnych miast i metod ich rozwiązywania. Gliwice liczą ok. 200 tys. mieszkańców i jest to rozmiar miasta uzasadniający komunikację tramwajową. Autobus wprowadzony zamiast tramwaju, ugrzęźnie w korkach i mieszkańcy nie będą mieli motywacji do jego wyboru. Decyzja spotkała się ze sprzeciwem środowiska naukowego Politechniki Śląskiej i mieszkańców. 8 listopada 2009r. odbyło się referendum dotyczące odwołania prezydenta Gliwic, referendum było nieważne ze względu na niską frekwencję, 85% głosujących opowiedziało się przeciwko prezydentowi.
Rozwiązanie problemów transportowych miast nie będzie możliwe w oparciu o transport indywidualny, gdyż w szeregu polskich miastach, ilość samochodów na 1 tys. mieszkańców nie różni się od Europy Zachodniej. Spośród typów transportu publicznego w dużych miastach należy docenić tramwaj i kolej miejską (w odróżnieniu od autobusu), gdyż tramwaj może „wygrać” z korkami. Dlatego w Europie Zachodniej w ostatnich latach nastąpił powrót do tramwaju, zwłaszcza we Francji, która wcześniej w latach 50-60 niemal całkowicie zlikwidowała tramwaje, w przeciwieństwie do Niemiec, które raczej je modernizowały.
Tramwaje zbudowano od nowa w kilkunastu miastach, przy znacznym finansowaniu wsparciu kredytowym udzielanym przez Europejski Bank Inwestycyjny. Niepełna lista obejmuje (podaję miasto, datę uruchomienia i wysokość kredytu z EIB) Strasburgu -1994 – 67 mln Euro, Bordeaux -2003 – 160 mln Euro, Orleanie -2000 – 45 mln Euro, Rouen -1994-64 mln Euro, Montpellier -2000 – 122 mln Euro, Valenciennes -2006 – 110 mln Euro, Le Mans -2007 – 99 mln Euro, Nantes-1985-90 mln Euro, Nicei -2007 – 150 mln Euro etc. Budowane są w Angers i Tuluzie, Reims-107 mln Euro. W innych krajach tramwaje powstają w Atenach, Nottingham, Palermo, Padwie, Florencji, etc. „Korki” mogą stać się jednym z tematów przyszłorocznej kampanii samorządowej. Transport publiczny był wiodącym tematem kampanii Borysa Johnsona na burmistrza Londynu, jednym z powodów, dla których CSU przegrała wybory burmistrza w Monachium w 1984r była likwidacja linii tramwajowych przez zabiegającego o reelekcję kandydata CSU.
Błąd władz Gliwic jest jeszcze do naprawienia.
Autor
Paweł Szałamacha
Członek Rady Instytutu Sobieskiego